Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Część rodziców w Budzyniu nie chce „zerówki” w budynku szkoły

Bożena Wolska
W budynku szkolnym przy ulicy Wierzbowej, poza lekcjami klas 1-3, miałyby się odbywać zajęcia dla „starszaków” z przedszkola. Według przeciwników pomysłu, zamiast „zabierać” klasy podstawówce, lepiej byłoby rozbudować istniejące przedszkole.

W Budzyniu trwa zbiórka podpisów przeciwko planom przeniesienia „zerówki” na parter szkoły podstawowej. Według wójta Marcina Sokołowskiego, takie rozwiązanie przyczyniłoby się do poprawy warunków pracy i pobytu dzieci w przedszkolu. Pomysłowi sprzeciwia się jednak część rodziców uczniów. Ich zdaniem, zamiast „zabierać” sale lekcyjne podstawówce, należałoby raczej rozbudować istniejące przedszkole.
Wydaje się, że obu stronom trudno będzie dojść do konsensusu, bo każda z nich przedstawia swoje argumenty. Radny powiatowy Eugeniusz Koczorowski, który nagłośnił sprawę w internecie, uważa, że racja jest po stronie przeciwników przenoszenia „zerów-ki”. Według niego byłoby to bowiem jedynie doraźne rozwiązanie.
- Gmina Budzyń rozwija się i powstają w niej nowe mieszkania i domy. Ludzie, którzy się u nas osiedlają, z pewnością będą mieli dzieci. Najdalej za 5 lat znów staniemy przed problemem braku miejsc w oświacie. Lepiej od razu wziąć się za rozbudowę, przy okazji rozwiązując również inne problemy, na przykład kwestię kuchni - ocenia Eugeniusz Koczorowski.
Innego zdania jest wójt Marcin Sokołowski.
- Burza jest niepotrzebna. Z propozycją reorganizacji fun-kcjonowania naszych placówek wystąpiliśmy po to, aby dzieciom było lepiej - mówi.

Zmiany miałyby zacząć obowiązywać od września przyszłego roku. Na razie gmina opracowuje dokładną koncepcję i konsultuje pomysł z różnymi instytucjami, takimi jak „sanepid” i straż pożarna.
- Po reformie oświaty, w budynku dawnego gimnazjum zostały nam puste pomieszczenia. Budowanie kolejnego obiektu w sytuacji, gdy mamy pustostany do wykorzystania, byłoby nieracjonalne - uważa wójt.
Zwraca również uwagę, że w samym środowisku rodziców opinie na temat petycji są mocno podzielone.
Eugeniusz Koczorowski twierdzi natomiast, że rozbudowa budynku przedszkolnego byłaby inwestycją w przyszłość.
- W naszej gminie nigdy nie brakowało odważnych posunięć, które mimo towarzyszących im pewnych kontrowersji, po czasie okazywały się strzałem w dziesiątkę. Tak byłoby i tym razem - przekonuje.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto