Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czempiń. Właściciel sklepu boi się bankructwa

Andrzej Rajewicz
Marek Osiński przed swoim sklepem i znakiem zakazu
Marek Osiński przed swoim sklepem i znakiem zakazu Andrzej Rajewicz
Marek Osiński swój sklep z artykułami budowlanymi prowadzi od ponad 20 lat. Sklep znajduje się przy ul. Strumykowej w Czempiniu i do niedawna właściciel nie narzekał na brak klientów. Wszystko zmieniło się kiedy została wprowadzona nowa organizacja ruchu.

Marek Osiński swój sklep z artykułami budowlanymi prowadzi od ponad 20 lat. Sklep znajduje się przy ul. Strumykowej w Czempiniu i do niedawna właściciel nie narzekał na brak klientów. Wszystko zmieniło się kiedy została wprowadzona nowa organizacja ruchu.

Od jakiegoś czasu ul. Nowa, gdzie między innymi znajduje się przedszkole samorządowe jest jednokierunkowa. Na ulicy Strumykowej wprowadzono natomiast zakaz zatrzymywania się pojazdów, który obowiązuje akurat w miejscu, gdzie znajduje się sklep Marka Osińskiego. Efekt? Właściciel narzeka, że jego klienci nie mogą zatrzymywać się przy sklepie i przez to spadły mu obroty.

Marek Osiński jest załamany i ma pretensje do gminy o zmianę organizację ruchu na jego ulicy. Mężczyzna był nawet na ostatniej sesji rady miejskiej, gdzie przedstawił swoją sytuację. - Chciałem po prostu powiedzieć co mnie boli - mówi. Mężczyzna podkreśla, że obroty w jego sklepie spadły o co najmniej 50% i być może czeka go bankructwo. Przez lata klienci Marka Osińskiego robiąc zakupy parkowali przy jego sklepie. Dzięki temu można było bez problemu przenosić do samochodu ciężkie worki z zaprawą czy też opakowania z farbami. Dziś ten kto zatrzyma się przy sklepie może dostać mandat, tym bardziej, że policja na uli. Strumykowej urządza polowania na kierowców.

Więcej w środowym wydaniu "Faktów Kościańskich" 10 maja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto