Chełm: śmierć noworodka w szpitalu, winni lekarze?

Chełm. Śmierć noworodka w szpitalu - wcześniak miał dobre wyniki
Przedwczesny poród zawsze niesie ze sobą spore ryzyko. Podobnie było w tym przypadku. Matka chłopca trafiła do chełmskiej placówki i tam zdecydowano o tym, że kobieta urodzi. Dziecko urodziło się 25 listopada w siódmym miesiącu ciąży. Kobiecie zbyt wcześnie odeszły wody płodowe, ale mimo to dziecko wydawało się zdrowe, ważyło 1640 gramów.

Chełm. Śmierć noworodka w szpitalu - wcześniak za późno otrzymał pomoc?
Początkowo noworodek miał problemy z oddychaniem i był podłączony do maski z tlenem. Z dnia na dzień stan wcześniaka ulegał poprawie, dziecko zaczęło jeść pokarm z butelki i poruszać rączkami i nóżkami. Rodzice z nadzieją patrzyli w przyszłość. Niestety w ósmej dobie życia stan chłopca się pogorszył. Lekarze mimo wcześniejszego zapewnienia rodziców nie powiadomili ich o tym.

Jak twierdzą zrozpaczeni rodzice noworodka, z dzieckiem gorzej było 3 grudnia w nocy, oni zostali powiadomieni o złym stanie dziecka dopiero 4 grudnia około godziny 16.

Chełm. Śmierć noworodka w szpitalu - dziecko potrzebowało płytek krwi
Dziecko potrzebowało płytek krwi, zdaniem rodziców zostały one zbyt późno zamówione. Lekarze płytki krwi muszą sprowadzać z Lublina, zapotrzebowanie na ich dostawę złożono dopiero następnego dnia. Transport dotarł około godziny 13, po godzinie 20 wcześniak zmarł.

Szpital zarządził sekcję zwłok i powołał specjalną komisję, która ma zbadać czy pracownicy szpitala nie popełnili błędu. W wypisie ze szpitala jako przyczynę śmierci wpisano zakażenie gronkowcem.

Jak twierdzą specjaliści bakterie gronkowca znajdują się wszędzie, a przede wszystkim na naskórku zdrowego człowieka i powodują zakażenie po przedostaniu się w głąb ustroju lub pod skórę. Noworodek zakażony gronkowcem może zachorować na wiele rodzajów schorzeń od łagodnych infekcji skórnych, po zagrażający życiu zespół wstrząsu toksycznego.

Rodzice noworodka zapewniają, że sprawę zgłoszą prokuraturze. Twierdzą, że szpital mógł zareagować wcześniej i skierować ich dziecko do innego, specjalistycznego szpitala.

Chełm. Śmierć noworodka w szpitalu - dyrekcja z komentarzem czeka do ustaleń komisji
– Na obecną chwilę ciężko jest mi się wypowiadać co do zarzutów rodziców wobec szpitala. Postępowanie wyjaśni czy nie doszło do uchybienia – wyjaśnia nam Piotr Raszczepkin, zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala w Chełmie. – Wyniki powinniśmy otrzymać za około tydzień.

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!