Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bił tak mocno żonę, że połamał jej czaszkę... Makabryczne wezwanie otrzymali policjanci z Wągrowca

Arkadiusz Dembiński
123rf
Ze złamaniami czaszki do szpitala trafiła kobieta, która padła ofiarą przemocy domowej. Jak ustaliła policja, jej katem był ten, który ślubował jej miłość i wierność. Teraz trafił już za kratki.

Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci - głoszą słowa przysięgi małżeńskiej. Niestety, jak się okazuje, później bywa różnie... ci, którzy przed ołtarzem ślubowali, że będą kochać aż do śmierci stają się nie raz katami swoich ukochanych. Tak było w ostatnich dniach w jednym z mieszkań w Gołańczy. W minionym tygodniu policja odebrała makabryczne wezwanie.

- Policjanci w dniu 8 stycznia otrzymali informację o znęcaniu się psychicznym i fizycznym. Mężczyzna miał szarpać i uderzać swoją o dwa lata młodszą żonę - informuje Dominik Zieliński z wągrowieckiej komendy policji.

Jak się okazuje, nie była to pierwsza wizyta stróżów prawa w mieszkaniu w Gołańczy.

- W ciągu ostatnich kilku lat policjanci kilkukrotnie przeprowadzali interwencje domowe w mieszkaniu, gdzie przebywał zatrzymany mężczyzna. Interwencje te dotyczyły zakłócania spokoju i ciszy nocnej. Nie zostało jednak ujawnione stosowanie przemocy wobec domowników - przyznaje przedstawiciel komendy.

„Szarpania i uderzania” żony, do których dochodziło, jednak tym razem, jak się okazuje, nie były delikatne. Kobieta doznała bardzo poważnych obrażeń czaszki, złamań ze strony tego, który podobno ją kochał...

- Kobieta doznała złamania kości twarzoczaszki i wymagała opieki szpitalnej. Policjanci zebrali po zdarzeniu materiał dowodowy, który pozwolił na zatrzymanie 63-latka i postawienia zarzutów znęcania się nad żoną. Mężczyzna w chwili zatrzymania był spokojny. Rodzina została objęta procedurą niebieskiej karty - wyjaśnia policjant.

Aktualnie dramat kobiety został przerwany. Osoba, która jak pokazują ustalenia policji, była jej katem nie tknie jej w ciągu najbliższych miesięcy.

- Sąd Rejonowy w Wągrowcu na wniosek prokuratora zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - informuje Zieliński.

O ostatecznym losie mężczyzny ostatecznie zadecyduje także sąd. Za znęcanie nad żoną grozi mu nawet kilkuletnia odsiadka w więzieniu.

Niestety, jak pokazują policyjne statystyki przypadek z Gołańczy nie jest odosobniony. Co gorsza, w minionym roku komenda odnotowała wzrost przypadków przemocy domowej. - W powiecie wągrowieckim w roku 2018 policjanci przyjęli 52 zawiadomienia od osób pokrzywdzonych znęcaniem, natomiast w roku 2017 przyjęliśmy 48 takich zawiadomień - wylicza przedstawiciel wągrowieckiej komendy powiatowej policji.

Nieoficjalnie funkcjonariusze przyznają, że zdarzają się przypadki kiedy to kobiety, które początkowo informowały, że są ofiarami przemocy domowej w trakcie trwającego postępowania wycofują swoje wcześniejsze zeznania.

Funkcjonariusze apelują o czujność i zgłaszanie im wszystkich przypadków domowej przemocy, aby ta przestała być tajemnicą czterech ścian mieszkań...

- Apelujemy do osób, które mogą mieć wiedzę na temat tego, czy za ścianą obok dzieją się tragedie ludzkie, a gdzie ofiara jest zastraszona i boi się wezwać pomocy, o poinformowanie policji o takim fakcie.

Jeżeli chcemy porozmawiać o konkretnych sytuacjach i uczynić to anonimowo, to zadzwońmy do dzielnicowego z rejonu i poinformujmy o naszych spostrzeżeniach, on jest najwłaściwszym policjantem, aby zgłaszać tego typu problemy - numery do dzielnicowych znajdują się na stronie internetowej KPP w Wągrowcu, można je też uzyskać instalując aplikację Moja Komenda. Nie dopuśćmy do sytuacji, gdy mamy podejrzenie, że komuś dzieje się krzywda i jesteśmy bezczynni - apelują przedstawiciele wągrowieckiej komendy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto