Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biblioteka jak Luwr

Krzysztof SMURA
Edward Raczyński wydał 120 tysięcy talarów na bibliotekę i podarował ja miastu. Chciał, aby choć w części przypominała budynek francuskiego Luwru. Gdy 20 stycznia 1853 roku magnat strzelił do siebie z armaty ...

Edward Raczyński wydał 120 tysięcy talarów na bibliotekę i podarował ja miastu.
Chciał, aby choć w części przypominała budynek francuskiego Luwru.

Gdy 20 stycznia 1853 roku magnat strzelił do siebie z armaty na małej wyspie jeziora Zaniemyskiego, miał za sobą życie którego starczyłoby na kilka interesujących życiorysów. Jednym z jego etapów była budowa gmachu, który do dziś upiększa centrum miasta.

Walka o teren

Wybudowanie biblioteki nie poszło ,,jak z płatka''. O nie.Urzędnicze korowody, których nie powstydziłaby się obecna administracja opóźniły realizację pomysłu o ponad 20 lat. Ale się opłaciło.

Gdy w 1803 roku szalejący pożar strawił większą część miasta, wielkopolski magnat czynnie włączył się do odbudowy. Powstały wówczas fundusz umożliwiał szybki wykup działek położonych po zachodniej stronie Starego Rynku. Tam gdzie później powstała Biblioteka Raczyńskich chciano pierwotnie wybudować budynek Ziemstwa Kredytowego. Chciano, ale znów na przeszkodzie stanęli urzędnicy. Wszystko się ślimaczyło i tylko Raczyńskiemu starczyło nerwów i gotówki, by wystąpić z planem budowy rodowej siedziby. Urzędnicy byli jednak innego zdania i zaproponowali mu teren zastępczy. Raczyński był uparty. Oni też. I tak przez lata. Do skutku. W 1817 roku hrabia Edward znów rozpoczął starania. Złożył wniosek, który przeleżał... cztery lata. W 1821 roku mógł już jednak wypić z rodziną szampana. Urzędnicy się ugięli. Można było budować.

Cel w tajemnicy

Do stawiania potężnego gmachu zaangażowano ogromne siły i środki Wystarczy wspomnieć, że Raczyński w ciągu kilku lat budowy wydał na nią 120 tysięcy talarów - co było wówczas sumą ogromną. Przy budowie znalazły zatrudnienie rzesze poznańskich rzemieślników, którzy z pietyzmem realizowali plany włoskich architektów, które hrabia zamówił w Rzymie. Co ciekawe, hrabia prawdopodobnie nie ufając pruskiej władzy od początku zachował w tajemnicy przeznaczenie gmachu przy ówczesnym Placu Wilhelmowskim.

Wielkie otwarcie

5 maja 1829 roku uroczyście otwarto gmach Biblioteki Publicznej, którą jej twórca oddał we władanie miastu z zastrzeżeniem, by w gmachu znajdowały się książki głównie służące całej społeczności Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W zbiorach znalazło się początkowo ponad 13 tysięcy woluminów. O rozwój zasobów bibliotecznych zadbał Józef Łukaszewicz - pierwszy bibliotekarz w tym gmachu. Aż do 1864 roku biblioteka rozwijała się bez przeszkód służąc mieszkańcom. Po śmierci Rogera Raczyńskiego brata Edwarda zaczął się regres. Pojawili się urzędnicy, którzy samowolnie zmienili statut biblioteki. W 1866 roku doprowadzono tu wodociąg, a nieco wcześniej oświetlenie gazowe. W 1870 roku wyrzucono z gmachu biblioteki rodzinę założyciela oraz Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk. Ich miejsce zajął Bank Wolfa. Wbrew wcześniejszym ustaleniom Niemcy wydzierżawili część ogrodu bibliotecznego. W 1894 roku wybudowano tzw. Kolonadę - restauracje z kawiarnią. O gmach, który miał przypominać Luwr jednak dbano co jakiś czas przeprowadzając gruntowane remonty.

Biblioteka dziś...

Obecna Biblioteka Raczyńskich to 1,6 miliona woluminów, 51 filii, 18 tysięcy starych ksiąg, w tym ponad ćwierć tysiąca inkunabułów i niemal 10 tysięcy rękopisów. A zbiory wciąż rosną.

Marceli
Motty
autor
„Przechadzek po Poznaniu”

W rzędzie budynków ciągnących się po prawym boku placu widzisz najpierw Bibliotekę Raczyńskich. Przechodziłem tu nieraz będąc dzieciakiem, gdy ja budowano, skończono ja bowiem roku dwudziestego dziewiątego (1829) i pamiętam jak się wydzierałem, aby biegać po tych kolumnach żelaznych, które przez długi czas leżały na ziemi nim je na gmach wciągnięto. Sprowadzono je z Gliwic, a ustawiona z nich galeria miała wedle myśli fundatora przypominać galerie Luwru, do której ma w zmniejszonych rozmiarach niejakie podobieństwo.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto