Od 24 grudnia służbowe pojazdy straży miejskich bądź gminnych staną się pojazdami uprzywilejowanymi w ruchu drogowym.
– Dotąd zezwolenie na założenie świateł niebieskich wydawało MSWiA. Częściej jednak odmawiało – mówi Piotr Kubczak, komendant Straży Miejskiej w Murowanej Goślinie. – Ponieważ wcześniej mieliśmy na radiowozach światła pomarańczowe, teraz tylko wymienimy klosze na niebieskie – dodaje. Ze zmiany zadowoleni są też strażnicy z Komornik oraz Dopiewa.
– Mamy sporo zdarzeń na drogach. Niebieskie światło ułatwi nam dojazd. Kierowcy samochodów przyjeżdżających w okolice miejsca wypadku też reagują na ten kolor inaczej niż na pulsujące pomarańczowe światło – mówi Andrzej Cierzyński komendant Straży Gminnej w Komornikach.
Poznańscy strażnicy nie chcą skorzystać z nowych możliwości. – Konie, psy i broń ostra to narzędzia, z których rzeczywiście możemy korzystać, ale nie są one nam niezbędne. Trzeba racjonalnie gospodarować środkami, jakie posiadamy – mówi Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży.
Zanim jednak radiowóz ruszy na akcję z niebieską lampą na dachu, jego kierowca musi przejść badania, w trakcie których sprawdzane będą między innymi refleks i pole widzenia. W myśl nowych przepisów strażnicy będą też mogli dokonywać kontroli osobistej, przeglądać bagaż podręczny i zwracać uwagę bądź ostrzegać nieletnich. Dotąd o niewłaściwym zachowaniu młodzieńca mogli co najwyżej poinformować jego rodziców. Nie rodziło to żadnych skutków prawnych. Po zmianie, z takiej rozmowy sporządzana będzie notatka urzędowa, którą sąd rodzinny weźmie pod uwagę w razie postępowania.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?