Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Beata Klimek o wyniku wyborów, nowej radzie i następnej kadencji [ROZMOWA]

MWE
MWE
- Zostawmy w tyle partyjne różnice i spory, bo mieszkańcy dali już czerwoną kartkę sytuacji, która miała miejsce w kadencji 2014 – 2018. Ostrów ma dość gorszących scen, których byliśmy świadkami w Radzie Miejskiej - mówi prezydent Beata Klimek.

Minęło już kilka dni od wyborów. Jak z tej perspektywy, na spokojnie, ocenia Pani swój sukces?

- Największe emocje po niedzielnym wieczorze wyborczym zostały już stonowane. Ale nawet kilka dni później, wynik wyborów uważam za spory sukces i tak też oceniłam go w pierwszym momencie, gdy poznałam rezultaty wyborów. To przede wszystkim rekordowe, bo ponad 65-procentowe poparcie i zdecydowane zwycięstwo już I turze, które zawdzięczam głosom wielu tysięcy ostrowian. Ten sukces to również wprowadzenie 11 radnych do Rady Miejskiej z mojego komitetu wyborczego Przyjazne Miasto i Powiat oraz pięciu radnych do Rady Powiatu Ostrowskiego. Są to naprawdę imponujące wyniki, za które w imieniu swoim oraz wszystkich kandydatów na radnych z mojego komitetu pragnę bardzo serdecznie podziękować mieszkańcom Ostrowa Wielkopolskiego i powiatu ostrowskiego. Jestem przekonana, że mieszkańcy poparli ciężką, solidną i uczciwą pracę, a zwłaszcza owoce tej pracy, które pojawiły się w mijającej kadencji. Przypomnę zwłaszcza o kwocie 311 mln zł wydanych na ponad 600 inwestycji w ostatnich czterech latach, a także 116 mln zł pozyskanych funduszy zewnętrznych. To była rekordowa kadencja pod każdym względem i mieszkańcy to nagrodzili. Nagrodzili również bardzo ambitną politykę prospołeczną i prorodzinną, a także dialog z mieszkańcami. Docenili więc prezydenturę obywatelską, otwartą na dialog z mieszkańcami i pracę razem z nimi. To bardzo mnie cieszy i pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość.

Kiedy możemy spodziewać się decyzji personalnych dotyczących obsady innych ważnych stanowisk w urzędzie?

- Nie ukrywam, że w tym momencie nie jest to dla mnie priorytetem. Samorząd pracuje na bieżąco. Jesteśmy teraz przed złożeniem projektu budżetu na 2019 rok i to jest dzisiaj moim podstawowym obowiązkiem do wykonania. Dlatego dzisiaj koncentruję się przede wszystkim na tym i z moimi dotychczasowymi współpracownikami pracujemy nad zasadniczymi kwestiami dla miasta i mieszkańców. Natomiast na ewentualne zmiany i korekty przyjdzie jeszcze czas, gdy zapewnimy jak najlepszą konstrukcję budżetu na 2019 rok i zaplanowane w nim inwestycje.

Układ sił w radzie miejskiej zmienił się. Ma Pani najwięcej mandatów, ale za mało by mieć większość. Czy zamierza Pani wchodzić w koalicję z innymi radnymi, a jeśli tak, to z którymi?

- Na mówienie o wchodzeniu w koalicje i podpisywanie w związku z tym jakichś deklaracji jest również za wcześnie. Moja ocena tej kwestii jest następująca: mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego jednoznacznie opowiedzieli się za programem Beaty Klimek i właśnie ten program wskazali do realizacji w kadencji 2018 – 2023. Mam dziś bardzo mocny mandat zaufania od mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego, aby właśnie ten program realizować i chcę go oczywiście realizować we współpracy z Radą Miejską, wierząc w to, że radni, którzy weszli do Rady - będą czuli się również współodpowiedzialni za urzeczywistnienie tego programu. Nie wyobrażam sobie, że ktoś może działać w kontrze do swoich mieszkańców, w kontrze do własnego miasta. Z mojej strony deklaruję wolę współpracy z radnymi w dialogu i ponad politycznymi podziałami. To miasto jest najważniejsze, a nie to czy ktoś reprezentuje PO, PiS czy też radnych z niezależnego komitetu wyborczego. Niech najważniejszą sprawą będzie dla nas Ostrów i nasi mieszkańcy. Zostawmy w tyle partyjne różnice i spory, bo mieszkańcy dali już czerwoną kartkę sytuacji, która miała miejsce w kadencji 2014 – 2018. Ostrów ma dość gorszących scen, których byliśmy świadkami w Radzie Miejskiej i tej nieustannej awantury politycznej, w którą wciągano prezydenta miasta. Dlatego wierzę, że zwycięży zdrowy rozsądek.

Patrząc na skład rady nie obawia się jednak Pani, że może to być kolejna kadencja, w której dominować będą polityczne przepychanki zamiast merytorycznej dyskusji?

- Chcę wierzyć, że tak nie będzie, powtarzając raz jeszcze, że Ostrów takim działaniom powiedział zdecydowane NIE. Każdy, kto otrzymał mandat radnego, powinien przemyśleć, dlaczego w tej Radzie Miejskiej się znalazł i co jest jego najważniejszą powinnością. Mówię TAK konstruktywnej opozycji, rozmowie na argumenty i przekonywaniu siebie nawzajem do różnych rozwiązań. Trudno byłoby jednak zaakceptować nieustanną wojną
z prezydentem miasta, jeśli na taką po raz kolejny zdecydowaliby się radni opozycji. Sądzę jednak, że wynik niedzielnych wyborów powinien być dla nich swoistym ostrzeżeniem, dając im jednocześnie do zrozumienia, że zdecydowana większość mieszkańców z tak agresywnym stylem działalności w samorządzie się nie zgadza.

Koniec z plastikowymi jednorazówkami. Parlament Europejski dał zielone światło

EU EBS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto