Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ambasador Tajwanu w Śmiglu [ZDJĘCIA]

Andrzej Rajewicz
Ambasador Tajwanu w Śmiglu
Ambasador Tajwanu w Śmiglu Andrzej Rajewicz i UMIG Śmigiel
Ambasador Tajwanu w Śmiglu. Ambasador dalekiego Tajwanu odwiedził Śmigiel w piątek 20 stycznia. Henry M.J. Chen spotkał się władzami miasta i uczniami gimnazjum im. Konstytucji 3 maja w Śmiglu. Spotkanie miało bardzo uroczysty przebieg,a ambasador Tajwanu podarował gimnazjalistom 10 kumputerów, które dopełnią wyposażenie szkolnej pracowni komputerowej.

Ambasador Tajwanu w Śmiglu. Ambasador dalekiego Tajwanu odwiedził Śmigiel w piątek 20 stycznia. Henry M.J. Chen spotkał się władzami miasta i uczniami gimnazjum im. Konstytucji 3 maja w Śmiglu. Spotkanie miało bardzo uroczysty przebieg,a ambasador Tajwanu podarował gimnazjalistom 10 kumputerów, które dopełnią wyposażenie szkolnej pracowni komputerowej.

- To dla nas wielki zaszczyt i wyróżnienie. Nasz szkoła otrzyma 10 tzw. jednostek centralnych. Przywitamy ambasadora specjalnym programem artystycznym, potem młodzież będzie mogła zadawać naszemu gościowi pytania. Ambasador zwiedzi także naszą szkołę - mówiła przed spotkaniem Joanna Pawlicka, wicedyrektor śmigielskiego gimnazjum.

Ambasador Tajwanu przybył w towarzystwie sekretarza ambasady, który mówił po polsku. - Przyjaźń naszych narodów kwitnie. A mamy także przyjaźń tajwańsko-śmigielską. Panie ambasadorze bardzo dziękujemy za ten dar - mówiła Małgorzata Adamczak, burmistrz Śmigla. - Cieszę się, że te komputery posłużą uczniom do nauki. Nasze kraje mają wiele wspólnego. Wyznajemy podobne wartości. W Tajwanie liczy się przede wszystkim rodzina i tak też jest w Polsce. Do tego nasze narody są bardzo pracowite. Zachęcam młodzież do korzystania z programu wymiany wakacyjnej. Można przyjechać do Tajwanu i przez wakacje uczyć się, pracować i poznawać naszą kulturę - mówił Henry M.J. Chen.

W rundzie pytań młodzież ze śmigielskiego gimnazjum zadawała gościom pytania po angielsku. Gimnazjaliści pytali ambasadora o jego karierę zawodową i dyplomatyczną. - Niektórzy myślą, że bycie ambasadorem to ciągłe rauty i okazje do jedzenie i picia - śmiał się gość z Tajwanu, ale tak nie jest, bycie dyplomatą to ciężka praca. Przypomnijmy, że w roku 2014, czternaście komputerów od tajwańczyków otrzymał zespół szkół w Czaczu.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto