3 IV 2008 - NIECODZIENNY POMYSŁ - Madonna zamieszka w Ruminie?

Mieszkańcy podkonińskiego Rumina chcą by honorową obywatelką ich wsi została Madonna. Do słynnej artystki trafiło już nawet pismo w tej sprawie. - Nie dostaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi, ale mamy nadzieję, że się zgodzi – mówią ruminianie.

Rumin w zeszłym roku został okrzyknięty najbardziej zakręconym sołectwem. Zasłynął wówczas nazwaniem jednego z miejscowych rond imieniem Zdzicha. Teraz sposobem na promocję liczącej niewiele ponad 600 mieszkańców wsi stała się królowa popu.

- Pomyśleliśmy, że warto byłoby zrobić honorową lożę gwiazd. Jako pierwsza miałaby w niej zasiąść Madonna, która jest żywym dowodem na to, że jeśli się czegoś chce to można to osiągnąć. Jest ona tak pozytywnie zakręcona jak my, dlatego wybór padł na nią. - mówi Mariusz Ciszak ze Związku Młodzieży Wiejskiej w Ruminie. - Doceniamy jej upartość w dążeniu do celu. My też jesteśmy uparci i mimo tego, że nie mamy zbyt wielu środków finansowych na promocję wsi, chcemy żeby Rumin stał się miejscowością, w której spełniają się marzenia – dodaje Ciszak.
Loża gwiazd w zamyśle mieszkańców powstałaby na okalającym wieś wale. Każdemu honorowemu obywatelowi, który przyjmie nominację posadzona zostanie wierzba z jego imieniem. Mimo tego, że światowej sławy wokalistka nie przyjęła jeszcze nominacji, na wjeździe do Rumina stanęła już tablica z napisem „Prawdopodobnie zamieszka tu Madonna”.

Pomysł zaproszenia artystki spodobał się Małgorzacie Glanc, sołtys Rumina.
- U nas spełniają się marzenia. Madonna podobno pochodzi takiej jak nasza małej miejscowości w Stanach. Osiągnęła sukces dzięki swojemu uporowi. Mam nadzieję, że nam też się uda i za 5, czy 10 lat ta wieś będzie piękna. Jeśli nie przyjmie naszej propozycji to jej strata – mówi Glanc.
Sołtyska wsi twierdzi, że o wyborze piosenkarki nie zdecydował jej muzyczny dorobek. Dla lokalnej społeczności liczy się bowiem jej osobowość. Mieszkańcy zgadzają się, że Madonna jest kontrowersyjną postacią, ale ich zdaniem na szacunek zasługuje przede wszystkim ciężka praca w dążeniu do celu.

Najbardziej z nominacji cieszą się najmłodsze mieszkanki Rumina. - To królowa popu. Ona bardzo ładnie śpiewa. Często tańczymy do jej piosenki „Give it to me”. Bardzo byśmy chciały, żeby do nas przyjechała – mówią członkinie zespołu tanecznego „Zderzenie”.
Bardziej sceptyczny jest Waldemar Michalski, naczelnik miejscowej straży pożarnej. - Nie lubię jej muzyki. Nie wiem,czy to dobry pomysł. Gdyby jednak przyjechała to jako OSP będziemy pomagać w organizacji jej występu – mówi Michalski.
Podobnego zdania jest Ryszard Nawrocki, wójt gminy Stare Miasto. Jak mówi, nie widzi powiązania artystki z sołectwem i nie wie jakie argumenty mogłyby przemawiać za przyznaniem jej honorowego obywatelstwa.

Przedstawiciele Lokalnej Grupy Działania nad sporządzeniem dokumentów, które przesłali Madonnie spędzili dwa tygodnie. Zawierają one nie tylko informacje o sołectwie, legendę Rumina, ale również graficzny projekt specjalnie na tę okazję przygotowywanej statuetki oraz ciekawą argumentację przemawiającą za przyjęciem obywatelstwa. - Jeśli Madonna zgodzi się na naszą propozycję, zostanie właścicielką kilku arów w Ruminie - mówi Mariusz Ciszak.

Mieszkańcy kryształową gwiazdę chcieliby wręczyć królowej popu podczas jedynego w Polsce koncertu w Warszawie, który planowany jest na 15 sierpnia. Tydzień po nim, we wsi rozpoczną się Ruminki, czyli Dni Rumina. I tu kolejna niespodzianka. Aktywni mieszkańcy już niedługo wyślą drugie pismo. Tym razem do producentów serialu „Ranczo”. Lokalni działacze stwierdzili bowiem, że Rumin jest odzwierciedleniem filmowych Wilkowyjów, dlatego chcieliby podpisać z wójtem tej miejscowości umowę partnerską. - Przed naszym sklepem stoi taka sama ławka jak ta w serialu. U nas siedzą jednak dużo barwniejsze postaci niż w Wilkowyjach – mówi Zbyszek Tarłowski ze stowarzyszenia „Warta Rumin”.