Broń. Pistolet. Rewolwer. Już same te słowa budzą w większości z nas sensacyjne skojarzenia. W czym więc tkwi sensacyjność narzędzia, jakim jest broń?
Broń to takie samo narzędzie, jak każde inne, jak dajmy na to, młotek. Broń sama nie zabije i nie jest niebezpieczna. Kontrowersje wokół tematu broni napędzają często ludzie, którzy tej broni nigdy nawet nie trzymali w dłoni. Zamiast tego oglądali sensacyjne reportaże - mówi Edward Łopata, właściciel sklepów myśliwskich oraz członek zarządu Ogólnopolskiego Zrzeszenia Rusznikarzy i Dystrybutorów Broni. - Prawda jest taka, że w przeciągu ostatniego weekendu na polskich drogach zginęło 35 osób... ale to żadna sensacja. Nikt też nie wpadł na pomysł, by wprowadzić obostrzenia w sprzedaży samochodów. Te obostrzenia świetnie ilustruje porównanie, które ostatnio usłyszałem w audycji radiowej. Otóż w Szwecji, na osiem milionów mieszkańców, broń posiada milion osób na użytek prywatny. W Polsce na 38 milionów mieszkańców, w prywatnych rękach znalazło się zaledwie 300 tysięcy sztuk broni – głównie myśliwskiej - dodaje pan Edward.
Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?