Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 36-letni mieszkaniec powiatu słupeckiego, który w ubiegłym tygodniu ciężko pobił w konińskim hotelu 66-letniego mężczyznę.
Wydarzenia, które doprowadziły do aresztowania 36-latka, rozegrały się późnym wieczorem w hotelu pracowniczym. Podejrzany pił alkohol z kolegami. Potem zaczęło go „nosić”. Wszedł na ósme piętro i zaczął dobijać się do pokoi hotelowych gości. Bez powodu rzucił się na 66-latka, który otworzył mu drzwi. W furii bił i kopał przypadkową ofiarę. Lokatorzy sąsiednich pokoi i personel hotelu nie mogli go powstrzymać, bo zablokował drzwi. Potem zniknął. Skatowany mężczyzna trafił z obrażeniami wewnętrznymi, połamanymi żebrami, uszkodzonym płucem oraz obrażeniami głowy i twarzy na oddział intensywnej opieki medycznej szpitala w Koninie. Jego stan jest ciężki.
Oprawcę 66-latka policja zatrzymała następnego dnia rano. Mężczyzna tłumaczył, że nic nie pamięta, bo był pijany. Kiedy wytrzeźwiał, prokurator postawił mu jednak zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?