Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

19.10.2007 - WSPOMNIENIE MIROSŁAWA MATECKIEGO, OJCA, MĘŻA I SOŁTYSA - Z uśmiechem szedł przez życie

Arkadiusz Dembiński
- Czasem odruchowo wypatruję kiedy wjedzie autobusem na podwórko. Ale nie słyszę warkotu silnika, bo męża już nie ma... - mówi z żalem żona Mirosława Mateckiego z Kobylca, który zginął w wypadku przed kilkoma tygodniami.

- Czasem odruchowo wypatruję kiedy wjedzie autobusem na podwórko. Ale nie słyszę warkotu silnika, bo męża już nie ma... - mówi z żalem żona Mirosława Mateckiego z Kobylca, który zginął w wypadku przed kilkoma tygodniami.

Był niedzielny wieczór. 46-letni Mirosław Matecki wracał swoim nowym kawasaki z Wągrowca do domu w Kobylcu. Wówczas uderzył w niego maluch. Motocyklista zmarł w szpitalu.
Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 19.10.2007 - WSPOMNIENIE MIROSŁAWA MATECKIEGO, OJCA, MĘŻA I SOŁTYSA - Z uśmiechem szedł przez życie - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto