Starsza, poruszająca się na wózku inwalidzkim, mieszkanka Wągrowca, w jedną z kwietniowych sobót bardzo chciała uczestniczyć w ceremonii ślubnej swego wnuka. Niestety, okazało się, że w Wągrowcu – mieniącym się „miastem przyjaznym dla niepełnosprawnych” nie ma firmy, która świadczyłaby usługi transportowe dla osób chorych i inwalidów. Babcia na ślub wnuka nie pojechała...
Pani Franciszka ma ponad 75 lat. Od ponad 40 jest mieszkanką Wągrowca. Pracowała na poczcie, była listonoszką. Od 15 lat ciężko choruje. Przeszła udar mózgu, przyplątało się jeszcze kilka postępujących schorzeń. Pani Franciszka od 8 lat nie chodzi, może poruszać się tylko na wózku inwalidzkim. Ponieważ schorzenia postępują, niedługo kobieta będzie całkowicie unieruchomienia w łóżku.
Więcej czytaj w "Tygdoniku Wągrowieckim"
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?