Sprawy niemożliwe załatwiam od ręki, na cuda dajcie mi trzy dni – tak sama o sobie mówi Małgorzata Jazgar.
Pochodzi z Kopaszy-na, a społecznikostwo ma we krwi. Jej dziadek był najstarszym w Polsce sołtysem tejże wsi. Pani Małgorzata jeszcze jako dziecko pomagała mu... podliczać podatki.
- Wiele jest we mnie z dziadka, przede wszystkim właśnie zaangażowanie społeczne. Wywarł duży wpływ na mój charakter . Podobnie jak mój ojciec, który był dla mnie przyjacielem. To właśnie jemu powierzałam swoje sekrety w dzieciństwie, potem w czasie dojrzewania. Dużo czasu spędzaliśmy razem, często jeździliśmy... motorem – wspomina wzruszona.
Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?